Reklama
- Generalna zasada brzmi, by do vansów zawsze zakładać stópki. Ich kolor nie ma znaczenia, bo najczęściej i tak oczywiście nie widać ich pod butami.
- Najgorszym połączeniem, na jakie możesz się zdecydować, to vansy plus zwykłe skarpetki zakrywające kostkę. Nie rób sobie takie krzywdy.
- Chcesz być niezwykle wręcz oryginalna? Załóż do vansów skarpetki, które sięgają tuż przed kolano. Do takiego zestawu możesz założyć króciutką spódnice – będzie inaczej i ciekawiej.
- W niektórych sklepach dostaniesz specjalne stópki… do vansów. To ciekawa, choć droższa propozycja.
Czasami zbyt duża oryginalność to… przesadzony efekt. Jeśli nie masz pewności, czy dobrze wybierasz, to do vansów załóż po prostu najzwyczajniejsze stópki.
Napisz komentarz