Dla maluchów sprawa jest jasna – lato i morze lub jezioro to dobra zabawa. Z kobietami jest już nieco inaczej. Bo woda to przecież plaża, a plaża to kostium… i jaki tu wybrać, by schować tę słabość do ciasteczek albo za mały biust?
To bikini grało główną rolę w filmach o Bondzie i świętuje triumfy na wszystkich plażach. Ale tylko starannie dobrany sprawi, że będziesz piękna.
Jednoczęściowe kostiumy kąpielowe kojarzą nam się głównie z basenem. Nic bardziej błędnego! Z całą pewnością mogą być używane też w kurorcie, na plaży, przy basenie na dworze… wszędzie tam, gdzie po prostu chcesz.
Konsekwencja w najdrobniejszych szczegółach – taka właśnie jest złota zasada dobrych stylizacji. Dotyczy to również ubrań plażowych, choć niestety często zdajemy się o tym zapominać.
Mały przegląd plaż i basenów pozwala na szybkie wysnucie wniosków – kobiety lubią robić sobie krzywdę źle dobranym strojem kąpielowym. A przecież wystarczy trochę więcej analizy swojego wyglądu!
